Przejdź do głównej zawartości

Pobiłam Rosę?

Znacie ją z bloga www.rosachontas.blogspot.com i wiecie co? NIE ZGADNIECIE? Ona napisała tak dużo w swoim pierwszym poście że... Tym jej nie pobije! Co jeśli nie chce bić Rosy? Ona mówi:
-To nie w tym sensie. Chodzi o to że...
I zapomniałam. Chyba że coś takiego:
-To chodzi o to, że napisałam więcej.
Co oznacza, że ona w ten czas pisała jeden (1), a ja trzy (3). Rozumiem już to, to wszystko, ale za bardzo nie pojmuję. Rosa pisze o czymś tam. Nie wiem o czym. Nie czytałam. Co najwyżej ona mi czytała, ale ja wolę podgryzać jej sukienkę albo rajstopy i mówię:
-Patrz! Masz dziurkę.
Dużo rzeczy od mojego "podgryzania" ucierpiało. Wymienię:
  • koce
  • firanki
  • ubrania
  • meble
  • dywany
  • klatka
  • buty (szczególnie nowe)
I tym podobne. Czyli mówiąc w skrócie itp. itd.
Żegnam się z wami drodzy na nie długo.
Pozdrowionka!
Diziula

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Powitanko - Cześć! Siemanko! Hejka!

Wreszcie pierwszy pościk. Pewnie niektórzy znają mój tamten blog także o linku: www.littledizia.blogspot.com , ale zmieniłam nazwę z "Historia Dizi" na "Kronika Dizi" (myślę, że prawie niczym się ta nazwa nie różni się zbyt wiele) oraz zmieniłam motyw. Chciałabym być blogerką jak i harcerką (o tym wspomnę później). Informuje już, że jestem króliczkiem, więc jest to mój Króliczy Blog. Chciałam też założyć mojemu współlokatorowi Puszkowi, ale on tym nie był zaciekawiony. W ogóle to będę pisać wiele moich SZALONYCH przygód. Myślę, że takie coś was zaciekawi, czyli przygody z mojego pokicanego życia. Polecam także blog mojej właścicielki oto link:  www.rosachontas.blogspot.com . Na razie nic nie ma, ale myślę, że on zapełni się wieloma historyjkami. To chyba na tyle w tym poście i oczekujcie następnych! Pozdrowionka wasza Dizia

Nie mam o czym pisać, piszę więc o tym co myślę.

Nie mam pojęcia o czym pisać. Nikogo nie ciekawią moje przygody (bo jeszcze żadnej nie napisałam). Wiem, że z czasem będę pisać to i tamto. Pamiętam jeszcze "Historie Dizi". Wiem jaki był ze mnie kierowa statku... Myślę, że na tym blogu też zrobię przygodę po tym wszystkim. Ale to był (chyba) ostatni mój post na tamtym blogu. Już go nie ma. (A teraz charakterystyczne zamyślenie) Hm... Myślę nad tym, co będzie w następnym poście, jakieś pomysły? Bo ten... No... Nie wiem. Nie mam w ogóle pomysłów. Najgorsze jest to: że trzy (3) razy pisałam "w ogóle" oto jak to pisałam wymienię więc punktami: 1.Wpiszę "wogóle". Co? Nie pisze się razem? Jak to? No to co ma być? Próbujmy (prubujmy😝) dalej... 2.No to spróbujmy "wogule". ZNOWU NIE? No to dalej... 3.Proszę! Może już? "w ogóle"? Udało się! No to może zaciekawi was historia moich błędów bo wogóle ( bezb...😃) 😢znowu błąd... A więc. Bo w ogóle nie mam pojęcia ile jeszcze razy się pomylę. ...